Ghost Shawl test.

„-Ty tylko dziergasz koronki, cienizny, zwiewne szale. Zrób coś prostego, bez pikotek. Zrób, a obiecuję, że to wydziergam, przetestuję.”

Tak Moi Mili zaczęła się Doroty przygoda z duchem. Duchem pięknym, prostym, graficznym, a jednocześnie miękkim, mięsistym. Od którego dziergania nie można się oderwać- jeszcze rządek, dwa, zmienię kolor, zobaczę, jaki duch mi się ukaże tym razem. Przyznaję się bez bicia, że lekko szturchnęłam Paulę w kierunku prostoty i… nie myliłam się. Dziewczyna stworzyła coś intrygującego, genialnego w swojej prostocie, co idealnie pozwoli nam wyeksponować piękno włóczki. I powiedzcie mi- kto z nas nie marzy o tych ślicznych gradientach? Komu nie zalegają w domu kulki wełny nie większe od pięści, z którymi jednak rozstać się nie możemy? Kto wreszcie nie wzdycha do tych chust dzierganych brioszką? A może ktoś z Was ma marzenie zmierzyć się z tym ściegiem pierwszy raz, ale brak mu odwagi? Jeśli choć na jedno z tych pytań odpowiedziałaś/łeś „tak”- Ghost jest dla Ciebie. Jeśli nie, to i tak nabierz oczka, bo taką chustę powinien w szafie mieć każdy.

Dla mnie to czysta poezja. Coś, co podoba mi się ostatnio najbardziej- prosty, ale nie banalny, dający pole do popisu w kwestii doboru kolorów (zobaczcie zdjęcia innych projektów, obłęd w ciapki) i dwustronny. I bez pikotek- jestem pod wrażeniem, że Paula się powstrzymała! :D

A najbardziej w tej chuście podoba mi się to, że pierwowzór jest totalnie polski. Polskim umysłem i fantazją zaprojektowany, polską ręką i z polskich włóczek dziergany! 

Postanowiłam kontynuować tę tradycję 3xP, swoją wersję wydziergałam głównie z włóczek farbowanych przez Agnieszkę z 7oczek oraz Joannę z Włóczek Warmii, wyłamując się na chwilę w kierunku DROPSa jako łącznika między kolorem 3 i 5.  Bazę stanowi merino4ply w kolorze perłowa szarość od 7oczek- kto z tego jeszcze nie dziergał, ten trąba. Jest to dla szaroholików szarość idealna- nie jest ani błękitna ani beżowa, po prostu szara, biska! Pierwszym kolorem brioszki jest Mirella w kolorze >brzozowy zagajnik< od Włóczek Warmii, który idealnie koresponduje z szarością i RÓŻEM. Tak, bo moja wersja musiała być RÓŻOWA, żeby pasowałą do Old Romance. Jeszcze mi miłość do różu nie przeszła, wręcz przeciwnie ;) kolorem C3 jest włoskie merino w kolorze róż majtkowy z tej chusty, następnie Fabel DROPS w kolorze  Wooden rose i na końcu merino4ply w kolorze >jesienne łąki< i znowu 7oczek, które uwielbiam. Baza jest genialna, kolory są obłędne, kupujcie, dziergajcie i chwalcie wszędzie :)

Teraz to, co tygryski lubią najbardziej: zdjęcia!

Zbliżenia mojego autorstwa:

 I trochę tego Łobuza, który gdzieś tam we mnie siedzi.

Miłego wieczoru i do przeczytania niebawem,

D.