Moje Case Study.

Chociaż właściwie, nie można mówić o przypadku w kwestii chęci wydziergania tego swetra. Zakochałam się od pierwszego wejrzenia! Jest w nim wszystko, co lubię, a za razem nie ma jednej rzeczy, która mnie drażni: banału. Nie dla mnie dzierganie swetra samymi prawymi, w którym nic, absolutnie nic się nie dzieje. Zbyt szybko się nudzę.


Dlatego gdy Asja zaproponowała swoją wersję klasycznego swetra wiedziałam, że to coś dla mnie. Skromny, aczkolwiek widoczny ażur, budujący całą dzianinę, asymetria, która dodaje całości smaczku, ciekawe łączenie ramion i „same prawe: na rękawach. Pierwotnym założeniem było, aby był to sweter raczej przy ciele, choć bez formowania talii. Jednak Asja zaproponowała (przypadkowo czy też nie) wersję dłuższą, która jednak bardziej przypadła mi do gustu. I nie jest to żaden przypadek, ja się ostatnio lubię w szerszych i dłuższych swetrach.




Dziergałam na wykałaczkach. No prawie, bo wykałaczki, jak się okazało, miały jednak większą średnicę, niż użyte przeze mnie druty! Czyli: dziergałam na narzędziach tortur o rozmiarze końskiego włosia, tj. 2,25 i 2,5 mm. I wcale nie trwało to wieki, wżyciu! Mało tego, zaliczyłam nawet jedno prucie, bo okazuje się, że biodra i biust mam owszem, ale ramiona są wagi lżejszej, przez co musiałam dokonać modyfikacji- za zgodą Autorki oczywiście. W trakcie rozdzielania przodu i pleców zamknęłam 16 zamiast 8miu oczek, a także zrobiłam o 2 zmniejszana liczby oczek więcej w UPPER FRONT/BACK chart: w 12 i 17 rzędzie.




Wzór od jakiegoś czasu jest do kupienia: klik!

Kilka słów o włóczce: po pierwsze zaskoczona jestem faktem, jak taka cienizna może grzać! A grzeje! Kolor tego Samarkand jest obłędny, włóczka puchnie po praniu, wypełnia szczeliny między oczkami. Nie należy do tych delikatnych, nie będzie też moją ulubioną, bo jest zbyt sznurkowata według mnie. Co prawda została wycofana z produkcji, ale na stronie Holst’a pojawiła się w to miejsce inna, o podobnym składzie i kolorystyce. Więc, kto wie- może sprawdzę tę nową bazę, jak już pojawi się w magicloop.com.pl ?

Wracając do swetra- jest genialny. Bardzo się z nim lubię, często go noszę i nawet zastanawiam się, czy nie popełnić całkiem przypadkiem kolejnego, z czystego jedwabiu- w wersji na lato?

Asiul: dziękuję kolejny raz za możliwość testowania. To była czysta przyjemność :*

Na dziś to wszystko, ale spodziewajcie się kolejnych postów w niedalekiej przyszłości. Mam zamiar rozprawić się z zaległościami, których trochę się nazbierało ostatnimi czasy.
Was zostawię z Kicu i stertą puchatych kulek, które właśnie przerabiają się w ciepły, przytulny golf.
  
"Co masz?"

"Pokaż!"

"Ładna!"

"Dla mnie?"
  
"No jak to nie, zobacz, jak mi pasuje!"


Do przeczytania!

Komentarze

  1. Koloooor! Krój! Pięknie to wyszło. Ja bardzo lubię luźne formy i ta Twoja, luźna, odpowiada mi w 100%. Pięknie leży. Tło do zdjęć perfekcyjnie dobrane. Bardzo miło się na Was patrzy :)
    I na te kuleczki mięciutkie na dole. Co za kolor... matko, za dużo tego różu, wielbię każdy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Tło i same zdjęcia to był tzw. rzut na taśmę- po 2 godzinach spaceru i masie zdjęć zrobionych innym udziergom nastąpiła szybka zmiana swetra (przebierałam się na tym wietrze) i kilka ujęć. Judoka ma do dyspozycji nowe oko f1.8, to może poszaleć ;)
      A te mięciutkie kuleczki są naprawdę mięciutkie, choć najlepsze w nich jest to, że przerabiam je na drutach 6mm :D

      Usuń
  2. Dorota, świetne zestawienie kolorystyczne: Ty, tło i sweterek - bardzo harmonijnie. Podziwiem za dzierganie na takich cieniznach, ja już na 3,00mm się męczę okrutnie, ale zabieram się za pierwsze w życiu skarpetki i będą robione na 2,50 mm - chyba użyję lornetki ;)
    Ciekawy też jest kolor nowej włóczki, idealnie współgra z sierścią Kicu...:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam przerażona "grubością" drutów, ale jakoś dałam radę- dziergam luźno i muszę się pilnować z naprężeniem nitki, żeby mieć odpowiednią próbkę. Skoro ja dałam radę, to Ty też dasz ;)

      Usuń
  3. Nie no sesja cudna :) Piękne tło dla ślicznego sweterka. Kolor swetra ciepły, jesienny - tylko świec i parującej herbaty mi tu brakuje. Ja niestety za mała jestem na takie luzy...buuuu...Wykałaczkami to ja dorabiałam ściągacz do czapki (1×1 z prawymi przekręconymi). Druty 2mm wymyślił ten sam sadysta co wysokie obcasy. Całuski i głaski dla Kicu :-**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, też mi brakowało ciepłej herbaty podczas zdjęć. I koca wełnianego, bo wiało niemiłosiernie. Mam nawet kilka zdjęć, jak krzyczę z zimna :D Wysokim obcasom mówimy nie, moje 174cm wzrostu nie wymagają dodatkowych ;) Kicu wygłaszczę, jak wrócę do domu pod kocyk, dziergać grubaśny golf sasasasasa ;)

      Usuń
  4. Przede wszystkim ogromne brawa dla Fotografa!!!! Fantastyczne zdjęcia, nie potrafię wybrać ulubionego! Boskie tło, światło, Ty... przede wszystkim Ty!
    Po drugie, strasznie Ci Kochana dziękuję, i za ten test niezwykły, i za te ciepłe słowa w poście, i nie ma za co :) w końcu wiesz, że możesz też dziergać ciasno! :) :****

    Kicu bajecznie się zgrała z kolorystyką Cyrano! Nie mówiłaś, że ona decyduje o wyborze koloru włóczki! :))) to już wiem kto u Ciebie jest stylistą :)
    Boskie wszystko - jeszcze raz stokrotne dzięki :* :* :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Te luzy na biodrach mają sporo wdzięku. Zrobiłaś zupełnie inny w wyrazie sweter niż Asiowy prototyp i oba mi się podobają :) A Holsta Samarkanda pokochałam przy pierwszych przerobionych oczkach (podwójnie, taką nitkę kocha się bardziej ;)).

    OdpowiedzUsuń
  6. podglądam i podziwiam ile cudów mozna stworzyc z niepozornej nitki☺ i prosze mi tu pisac i fotografować te cuda, bo w krainie, w ktorej mieszkam te blogi(zarowno szanownej bratowej, jak i jej utalentowanych kolezanek😆) są jedynym źródłem nadziei, ze jeszcze mi na łeb nie padlo☺. cóż, kiedy nieśmiało poruszam temat mojego nowego hobby, jedyne co spotykam, to uśmiechy z nutką politowania. no przecież druty to atrybut babuni. z kotem na kolanach.a ja mam psa😊 wiec upraszam autorkę o więcej-ino mi to raz😆pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo mi się podoba Twój sweter, ta lekko rustykalna wełna nadaje mu zgoła odmienny od oryginału charakter - nie spodziewałam się, że ten wzór może tak wyglądać!
    Kolor obłędny!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty