Miała baba plan :)



Intensywnie Kreatywna wymyśliła zabawę- będziemy dziergać Razem-wiczki. Wszelkie instrukcje będą się ukazywały tu, więc wkrótce zacznie się całkiem fajna zabawa, w której to ja też zdecydowałam się wziąć udział.

Tak. Chcieć to nie zawsze znaczy móc. Mimo ogromnych zapasów, jak na moje warunki mieszkaniowe obecne i przyszłe, nie znalazłam odpowiedniej włóczki na ten projekt. Ale nie mogłam przepuścić okazji do nauczenia się operowania pięcioma drutami na raz- których też odpowiedniego rozmiaru nie miałam. I co w takiej sytuacji robi każda dziewiarka? No oczywiście, że odwiedza pasmanterię. Także wczoraj postanowiłam zrobić sobie sentymentalną podróż do fastrygi- w sobotę się wyprowadzam i być może była to moja ostatnia podróż do tego królestwa (komu dziękować za zakupy internetowe??). 

Ale nie nie nie, nie pojechałam w ciemno.  Ja miałam plan!  W okolicach zimy jeszcze kupiłam Laurkową ręcznie przędzioną wełnę- 100% BFL w pięknych kolorach- limonka z fioletem. Potem w czerwcu przyjechała do mnie ręcznie farbowana przez Martę wełna, też BFL w kolorze zieleń-limonka. Obie są piękne, a razem to już połączenie iście diabelskie. Nie muszę chyba wspominać, że BFL  to balsam do dłoni? I tak sobie przeleżały swoje, się pomiziałyśmy od czasu do czasu (kota nadal nie ma, więc jestem zmuszona miziać włóczki L), aż nabrały mocy urzędowej , a ja ochoty na przewinięcie tych precli. Przerobię je na komin, jak się uda, będzie Inspira cowl, chociaż mam ochotę poimprowizować. Ale wiecie, jak to jest- szkoda mi prucia tych cudowności, jeśli coś pójdzie nie tak.

I skoro będzie komin, raczej jesienno-zimowy, to przydałaby się czapka albo rękawiczki. A jak to mogą być rękawiczki robione według opisu Fajnej Babki (kto jej nie subskrybuje ten gamoń) i w takim gronie (lista na jej blogu) to już całkiem ekstra J W fastrydze znalazłam odpowiednią włóczkę na Razem-wiczki: Super merino Yarn Art, w składzie 25% wełny, w 100g jest 300m, kolor- ulubiony zielony. Dłużej się zastanawiałam nad wyborem włóczki do zdobień, padło na Alize Superwash w kolorze śliwki ;D Teraz tylko czekam na instrukcje i będzie się działo!

Ale żeby nie było, że tak o suchym pysku Was zostawiam- trochę zdjęć tych pyszności. Proszę dziś nie wymagać ode mnie kunsztu fotograficznego, bo zdjęcia są wykonane aparatem z telefonu. Lepsze będą jak tylko dorwę coś, co ma więcej mega pikseli ok?

Razem-wiczowa włoczka ;)



  

  


cudowności od Laury i Marty:









 razem:








To do miłego, lecę pożegnać się z miastem :)

p.s. wełnę Laurkową można od wczoraj kupic w Zagrodzie.

Komentarze

  1. wiadomo, że jak coś konkretnego jest potrzebne, to tego nie ma :P ale to, co uzbierałaś jest ekstra - fioletu nie znoszę, ale w zestawieniu z zielenią do mnie przemawia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj żebyś wiedziała, że nie ma- albo się schowa, albo nie ma i trzeba zasuwać do sklepu :) zobaczymy jaki efekt da w dzianinie ta wełna od Laury, aż sama jestem ciekawa :)

      Usuń
  2. Ależ ładne te Twoje nitki. A ja pobuszowałam po Zagrodzie I oszalałam na punkcie lace merino mirabilis II i peacock II. CHCĘ je mieć ! Kusi mnie ten pomysł z rękawiczkami, ale mam nerw na robotę na pięciuch drutach :) Muszę to sama ze sobą przepracować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja się cykam tych rękawiczek jak nie wiem co- nie wiem, jak ja utrzymam te pięć drutów w rękach- pewnie słowa nieparlamentarne polecą :)kupuj włóczkę- dobrego merino nigdy dość :)

      Usuń
  3. piekne kolory..cudne...tez podgladam u intensywnej..i zastanawiam czy razem....pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziergaj bez gadania, będzie super zabawa, zobaczysz ;)

      Usuń
  4. Świetne są połączenia zieleni i fioletu :)) Też szykuję się na ten projekt, ale jak już Intensywnej pisałam, zabiorę się do niego z pewnym opóźnieniem, ale się zabiorę, a co :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a bierz się, a co ! filmiki już są, będą archiwizowane, więc zdążysz ;)

      Usuń
  5. Piękne kolory! Pewnie w dotyku to sama przyjemność.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj taaak- są jak balsam dla dłoni :) aż serce pęka, że nie mam na nie teraz czasu- trzeba się rozkokosić w nowym mieszkaniu ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty